Wielkanoc za miesiąc. Ale my przygotowania zaczęliśmy już dawno. Tym chętniej skoro udało mi się dosyć szybko ustalić, co moje dzieci chcą w tym temacie zrobić. Stanęło na ….pisankach! Bez zaskoczenia 😉
Zaskakujące za to może być tworzywo i pokaźny rozmiar naszych pisanek. Ale zacznijmy od początku. Zacznijmy od inspiracji.
Najpierw był zachwyt
Bo pisanki z masy papierowej są ZACHWYCAJĄCE. Mam nadzieję, że podzielisz mój zachwyt zanim jeszcze doczytasz do końca. Nasza inspiracja pochodzi z pewnej sesji fotograficznej znajomej fotografki Ani. Zobaczyłam WIELKIE jaja. Nie wiem z czego one są. Ale od razu pomyślałam, że też takie chcę. Ale kupować nie będę. Sami takie zrobimy. Posłuży nam masa papierowa. Zapytałam dzieciaki, co one na to. Pokazałam im te same zdjęcia autorstwa tej samej znajomej fotografki z tymi samymi WIELKIMI jajami. Dzieci aż zapiszczały z zachwytu!
Potem było trochę bałaganu
Masa papierowa ma to do siebie, że robi bałagan. Nie da się inaczej 🙂 I choć znasz już doskonały przepis na masę papierową, który podałam Ci tutaj „Jak zrobić masę papierową”, dzisiaj się nie przyda. Nie potrzebna jest gotowa masa papierowa!
Zatem, co jest potrzebne, żeby zrobić wielkie pisanki z masy papierowej?
szklanka mąki
szklanka i ćwierć wody
makulatura (dowolna, mogą to być gazety, stare notatki albo wydruki, ten sposób tworzenia masy przyjmie wszystko)
balon (tyle balonów ile chcesz mieć jaj, albo jeszcze kilka dodatkowych do zabawy w „międzyczasie”)
Następnie było jeszcze więcej bałaganu
Zabawę zacznij mieszając mąkę i wodę. Tak powstanie papka nazywana „klejem”. Potem nadmuchaj balony. Balony oblepiajcie „klejem” a potem kawałek po kawałku przyklejajcie strzępy papieru. Mąka, woda, klej i potargane gazety – to faktycznie jest bałagan, jak się patrzy.
Żeby gotowe jaja się nie rozlatywały na tym etapie najlepiej nałożyć około trzech warstw masy papierowej – czyli „kleju” i papieru. Następnie jajka trzeba wysuszyć i wyjąć ze środka balony. Ja suszyłam balony zawieszone na karniszu:) ale w tej kwestii panuje zupełna dowolność.
Aby pozbyć się balonów ze środka suchego jaja przebij wystającą od góry końcówkę, wtedy balon tracąc powietrze odkleja się od jaj, resztki wyjmij ze środka i gotowe.
Wysuszone jaja z masy papierowej nie malowane, nie ozdobione wyglądają smutno. Dodatkowo kiepsko je sfotografować bo uciekają z kadru przez swój jajowaty kształt w i ogóle są niezbyt fotogeniczne. Dlatego nie pokażę zdjęć z tego etapu 🙂 Kilka dni później zabraliśmy się za malowanie. W zasadzie najpierw spędziliśmy chwilę na pomalowaniu całych jaj na biało. Nuda. Z tego etapu też nie pokażę zdjęć. Potem znowu suszenie. Już nie mogliśmy się doczekać zdobienia pisanek.
W końcu powstały pisanki wielkanocne
Kolejnego dnia można było działać z fantazją i w końcu ozdobić nasze wielgachne jaja z masy papierowej. W ruch poszły farby i pędzle, a nawet nawet pieczątki, nasze domowe, robione z gąbki i korka. Użyliśmy farb akrylowych, ale tylko dlatego, że mam ich spory zapas w całkiem pokaźnych tubach. Ty możesz użyć takich farb, jakie akurat masz w domu. Pisaki też dają radę. Dzieci dostały podstawowe kolory farb. Wspaniale było patrzeć, jak sami zaczęli mieszać kolory kombinując żeby uzyskać pożądaną barwę. Kolejne wzory pojawiały się na pisankach. Na reszcie wielkie jaja z masy papierowej zaczęły przypominać pisanki wielkanocne. I choć nasze pisanki różnią się od tych, które zainspirowały nas do tej zabawy, to i tak mnie zachwycają:) Tak samo jak na początku.
W dniu, kiedy ozdabialiśmy pisanki z masy papierowej zawitała do nas wiosna. Obok jaj stanęły kwiaty. Od razu zrobiło się jaśniej i cieplej.